Archiwum 03 stycznia 2003


sty 03 2003 ...a jednak...
Komentarze: 3

a jednak moj mis kochany wyrwal sie z domciu i przyszedl :) bardzo sie ciesze bo on jest kochany i zawsze przyjdzie bylismy sobie na dworze i przyszlam do domciu... hehe ale mam jutro sprzatania caly domek jeju jak ja tego NIENAWIDZE! a najbardziej nielubie sprzatac lazienki i myc podlog na sama mysl mnie wzdryga!!! o 15:00 ide do magdy bo musimy pisac jebana prace o gorze a tak na marginesie pozdrawiam magdalene:) ktora zaciecie czyta mojego bloga i ktora kocha farta:) hmmm biela ja naprawde niewiedzialam ze ty jestes z nim juz 5 miesiecy!!! masakra jak to szybko zlecialo!!! wogole ten czas szybko leci przeciez niedawno byl wrzesien a juz bedzie polrocze i juz oceny wystawiaja! kruca.... niedlugo beda wakacje hehe tzn. nie az tak niedlugo ale w sumie ... chcialabym pojechac z miloszem do mielna :) tak jak bylismy tam w tamtym roku heh.. fajnie bylo :)))) hmmm... a moze pojade sobie do ryczenia pod namiot :)))))) heheh  nie w sumie to pojade sobie z tata na ryby:)))) hmm.. co ja pieprze dopiero styczen???!!!!!!!!!! mroz zima a ja o wakacjach hahahahah

natalianta : :
sty 03 2003 ...piatek a ja w domu...
Komentarze: 5

troche sie nudze... tzn. BARDZO SIE NUDZE!!! milosz nie moze wyjsc bo musi siedziec w domu :( i nawet na ircu go niema a ja siedze i sie nudze i pisze jakas bezsensowna notke!!! poszlabym zapalic ale samej mi sie niechce cholernie... magda napewno gdzies z fartem smiga i qrwa nudzi mi sie cholernie! ale niebede sie uczyc, w koncu piatek :) hmmm moja mama jutro zdaje jakies egzaminy musze trzymac kciuki :))) hmmm niewiem co mam pisac ale napisze ze mialam dzisiaj taka z deka mala sprzeczke z miloszkiem :) ale to przezemnie bo ja mu nigdy niedam skonczyc i zawsze cos zle zrozumiem i sie wkurze na niego! przepraszam cie kochanie przeciez wiesz ze ja cie kocham :*

natalianta : :
sty 03 2003 ...smierc...
Komentarze: 3

ostatnio zauwazylam ze mam jakies schizy!!!! tnz. od tego czasu jak zamordowano wiolete :( zdalam sobie sprawe jak latwo mozna stracic zycie... teraz caly czas jak np. ide sobie ulica to karzdy wydaje mi sie morderca! mysle ze to wlasnie mnie chce zabic... jak leze wieczorem w lozku i niemoge zasnoc to zdaje mi sie ze ktos jest za oknem i ze zaraz wybije szybe i mnie zabije (chociaz mieszkam na 3 pietrze) te mysli o smierci nasilily sie gdy stalam na dole a ktos sie czail w piwnicy!!! to byl chyba nastraszniejszy moment w zyciu! kurde niewiem co mam z tym zrobic, przeciez ja karzedego kogo nieznam traktuje jak morderce! a moze to i dobrze ze jestem swiadoma tego ze wszedzie moze byc zly czlowiek hmm.. sama niewiem komus moze wydawac sie ze to smieszne ale dla mnie to jest straszne! kurwa jaki swiat jest okrutny! jak mozna zabic czlowieka, ja nadal zbytnio niemoge uwierzyc ze wiolety niema juz w naszej klasie... :(((

natalianta : :