Archiwum 02 stycznia 2003


sty 02 2003 ...jogurt heh...
Komentarze: 3

hmm... caly czas chodzi mi po glowie mysl o tym co sie dzisiaj stalo... to bylo straszne!!! tzn. strasznie smieszne hehe przynioslam sobie jogurt do pokoju i usiadlam niezdazylam wziac 1 lyzeczki i bummm truskawkowy jogurcik wyladowal na spodniach milosza :) byly tak masakrycznie brudne ze je musial sciagnac ( nieopowiem co bylo dalej hehe) nie zartuje... mial pod spodem 2 spodnie ;) o jejku... az mnie brzuch bolal ze smiechu MILOSZKU: prawda ze sie niezdenerwowales :P kocham cie niemartw sie odpierze sie hehe... o kruca fux mialam sie uczyc z fizyki i jakos sie nienauczylam :( a juz mi sie spac z deka chce ale co tam najwyzej, mam to gdzies! wazne ze jutro piatek :) tylko co bede robic : napewno nie pic bo po sylwestrze niemam ochoty :) w sumie to mama juz puka w scianie zebym szla spac a wiec dobranoc!

natalianta : :
sty 02 2003 ...szkola...
Komentarze: 3

chujowo ze trzeba znowu chodzic do szkoly, mi sie tak niechce! mogli zrobic tak ze od poniedzialku dopiero szlo by sie do szkoly... a jeszcze jutro fizyka jest :( i musze sie nauczyc bo mam tylko 1 i 3 a wogole dzisiaj dowiedzialam sie ze trzeba na jutro przeczytac qwovadis i skapca hehe... napewno przeczytam :) Dzisiaj z miloszem zrobilismy sobie pizze (tzn. ja zrobilam) hehe... bardzo dobra byla :) tylko ketchup troche zaszalal i jestem zdeka brudna jak i moje biurko i spodnie milosza :) a moją ulubiona koszulke niebieska to mam calkowicie upieprzona :))) a tak wogole to teraz siedze i sie nudze ale zaraz bede sie uczyc z fizyki (chyba) a pozniej ide do magdy zaniesc zeszyt i na faje... pewnie tez bedzie chciala isc :) koncze to bo niewiem co pisac... papa

natalianta : :