Archiwum styczeń 2003, strona 1


sty 12 2003 ...juz chyba lepiej....
Komentarze: 4

hmmm... juz mi lepiej i sumie mysle ze bedzie dobrze wlasnie milosz byl u mnie i ciesze sie ze z nim jestem i mysle ze bedzie juz ok :) i wiem chyba czemu ale niepowiem :))) tylko znow choroba mnie bierze i to pozadnie mam strzaszny kaszel i mama mnie wysyla jutro do lekarza bo podejrzewa u mnie astme i musze isc na badania bo mam czasem strzaszne ataki kaszlu ze nawet niemoge oddychac :((( a katar to mam taki ze nigdy w zyciu takiego niemialam... i wogole mialam goraczke ale juz chyba niemam. ja niechce spedzic nastepnego tygodnia w lozku!!!! co ja bede robic... :((( nie tak niemoze byc ja musze byc zdrowa a jeszcze w sobote na impreze :) bedziemy pic!!! nie miloszku??? :))) w sumie to nielubie mojej kuzynki i nieznam jej znajomych ale mozna skorzystac :))) i wogole ja chcem juz ferie... i walentynki :) bo to bedzie podwujne swieto to juz bedzie rok z moim kochanym miloszkiem! kocham cie misiu wiesz?? :****

natalianta : :
sty 12 2003 ... :( ...
Komentarze: 0

wczoraj bylam na 18 u mojej kuzynki u niej w domu a za tydzien ide do palacyku z miloszem (o ile bede miala ochote) bo od piatku wszystkiego mi sie odechcialo mam dola i wogole niemam ochoty z nikim gadac nigdzie isc i wogole zastanawiam sie czy to wszystko ma sens... tylko jestem z jednej rzeczy dumna i zadowolona bo juz tydzien niepale i tylko to mnie uszczesliwia... spedze chyba dzisiaj caly dzien przed telewizorem  bo co mam robic :(((

natalianta : :
sty 08 2003 ... brutus ...
Komentarze: 4

dzisiaj w sumie byl bardzo fajny dzien a wlasciwie nietypowy :) poziewaz wzielam z magda psa od kolegi mial na imie brutus szczeniaczek maly owczarek niemiecki :))) magda bardzo chciala go wziac do domu ale niestety bylo to kategoryczne NIE  ze strony jej mamy... lazilysmy z nim caly dzien nakarmilam go spal u mnie troszke bawilysmy sie z nim on byl poprostu slodziutki:))) a wogole brutusek wpakowal sie do sklepu i biegal jak opetany :))) ale biela go zlapala hehe... wieczorem przyszla moja mama a brutus spal zadzwonila do ciotki czy by niechciala psa bo niedawno im zdechl i poszlam z miloszem do ciotki ... ale bylo gadania tyle sie nasluchalismy a czy tem pies to.... a czy ten pies tamto... jejku... hehe ale ciesze sie ze znalazl dobry dom bo moja ciotka bedzie bardzo dbala o brutuska :) niewiem czy pozostanie mu imie brutus ale mi sie ono bardzo podoba :)a tak wogole to moj pies (sonia) obrazila sie na mnie nawet jak ja wolam to nieprzychodzi a to wszystko przez to ze tyle sie dzisiaj zajmowalam brutusem i wogole go do domu przyprowadzilam... musze sie z nia pogodzic:)) oj... troche sie przywiazalam to tego psa i mi teraz troszke smutno ze go tu niema i ze mi niegryzie kapci :) ale zobacze go juz w sobote bo ide do mojej kuzynki na 18 :) w ta sobote do domu a w nastepna do palacyku - miloszku szykuj sie :))) heh... ide sobie cos poszperac w necie albo na tv bo niewiem juz co mam pisac papa!!! brutusow 102 :)

natalianta : :
sty 07 2003 ...kochanie kocham cie...
Komentarze: 2

misiu teraz mi sie tak nudzi bardzo i caly czas mysle o tobie chociaz mialam sie uczyc ale jakos niewyszlo... wogole mysle o tym co dzisiaj bylo i powiem ci ze bardzo dobrze mi sie dzisiaj z toba rozmawialo! wogole zawsze dobrze mi sie z toba rozmawia ale dzisiaj jakos tak czuje ze powiedzialam ci wszystko co mysle ze jest nietak w twoim zachowaniu i mysle ze juz bedzie ok wiem ze mnie rozumiesz :) bardzo duzo mi teraz mysli przechodzi przez moja glowe strodzona i chcialabym ci powiedziec kochanie ze bardzo mi na tobie zalezy i cie bardzo mocno kocham!!! a tak wogole to palic mi sie chce ale niezapale!!! kategorycznie mowie fajkom NIE!!!! hmmm... dawid moj gosciu od angielskiego mowil ze jak chce sie zucic palenie to jak sie zechce palic to trzeba umyc zeby albo zjesc marchewke mowil ze to na serio pomaga ale czy to prawda hmm...zastanawiam sie nad tym, moze sprobuje hmm...niemoge sie doczekac ferii znow bedzie leniuchowanie mmm..... z miloszkiem... mmmm.... wspaniale :)))) ide sie zaraz wykapac i puniac sobie pojde bo widze ze nic tu po mnie i ze nic lepszego juz niewyskrobie na tej klawiaturze :)) hehe papa... dobranoc pchly na noc karaluszki pod poduszki.. :)))

natalianta : :
sty 07 2003 ...2 dzien bez fajki...
Komentarze: 4

wczoraj mnie kurwica trafiala ale niezapalilam! i dzisiaj juz sie lepiej trzymam niz wczoraj, mam mniejesze nerwy i wogole :) ale to dopiero 2 dzien... caly czas chodza mi po glowie mysli o fajkach nic innego tylko to ze palic mi sie chce! ale NIE ZAPALE niemoge niechce niepowinnam NIE NIE NIE niezapale i koniec!!!!!!! a tak wogole to mam komputer popsuty i bede musiala zaniesc do naprawy... co chwile sie zawiesz i jakis taki dziwny jest wogole wiec jak niebedzie tu zadnych notek to bedzie znaczyc ze sie popsul na dobre :)hmm.. dostalam dzisiaj 5 z chemii i jestem z siebie dumna! po raz pierwszy od poczatku roku wczoraj sie tak pozadnie uczylam ale w koncu polrocze sie zbliza i trzeba poprawic oceny hehe.. jutro musze poprawic z biologii i jeszcze pozniej z fizyki matmy i niemca hmm.. niece mi siem ale muszem :)))) ok zapisuje ta notke bo pewnie zaraz mi sie komp zawiesi :) miloszku kocham cie cwaniaczku ty jeden :PPP papapa...

natalianta : :